sobota, 15 listopada 2014

Jak sieciówki podrabiają znane marki - rzućmy okiem na styl #Moschino



Nie od dziś wiadomo, że większe sieciówki podrabiają projektantów. Po co? Przecież i tak nieustannie śledzą trendy i mogą się inspirować ale nie podrabiać... powodów jest wiele. Po pierwsze, niewielu z nas stać na ubieranie się u najlepszych. Sieciówkowe ceny są bardziej przystępne. Po drugie, mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że rzecz którą kupił może być wzorowana na podobnej. Tu stąpamy po cienkim lodzie, ponieważ trudno jest udowodnić gdzie zaczyna i gdzie kończy się granica 'inspiracja, a 'kopiowanie.' Nie zmienia to oczywiście faktu, że większe firmy odzieżowe które są znamy z miejskich centrów handlowych stać na to, by płacić kary za kradzież projektów i mało tego zarobią, bo w ich sklepach będzie to, co modne.




Pewnie nieraz i wam zdarzyło się, że chodząc po sklepach krzyknęliście 'hej! znam to z wybiegu...' 
Niestety lub stety (pojęcie w tym wypadku bardzo względne) ostatnimi czasy gubiąc się w zakamarkach centrów handlowych zdarza mi się to coraz częściej. Przedstawię kilka takich przypadków uwzględniając najpopularniejsze ostatnio projekty znanej marki Moschino: Sweter, cekiny, T-shirt.
Let's go!!!

oryginalny projekt Moschino

Przypadek numer 1: Sweter z miękkiej przędzy
Sprawca: H&M

skrin ze sklepu online H&M

Swetry miękkie w dotyku są teraz na topie. Cyferki i liczby też. Paski - owszem. Nie zmienia to jednak faktu, że za każdym razem gdy niego spojrzę, mam skojarzenie z Moschino.




Przypadek 2: Coca-Cola
Sprawca: Tally Weijl
link: http://www.tally-weijl.eu/

oryginalny projekt Moschino

Moschino współpracuje z Coca-Colą i może pamiętacie zaprojektowane przez nich butelki. Być może popularny napój jest dosyć szerokim skojarzeniem, co nie zmienia faktu że bluza z logo i cekinowa bluzka z Tally Weijl bardzo przypominają mi modele Moschino.

bluza Tally Weijl




Przypadek 3: Biały t-shirt z napisem
Sprawca: New Look
Oryginalny projekt Moschino

Białe t-shirty z napisami od Moschino stały się kultowe. Jeden z popularniejszych modeli mówi: "I didn't know what to wear today so I put on this designer t-shirt", (klik) natomiast prawie-wierna kopia z popularnej sieciówki New Look: "I Couldn't decide what to wear today so I just put on my favourite t-shirt". Cóż... można by rzec, że podobieństwo jest rażące, co nie zmienia faktu że 'designer' i 'fav' dzieli wielka przepaść.


T-shirt New Look


Są to tylko przypadki, gdzie brałam pod uwagę jak już wcześniej wspomniałam te popularne modele, które nawet większości z nas obiły się o oczy (: A gdzie cała reszta! To co mnie dobiło najbardziej to bluza z napisami znanej Polskiej marki Cropp, idealnie wzorowana na znanym modelu bluzy KTZ. Wyliczać by można bez końca... ale po co?
Jestem bardzo ciekawa, co o tym myślicie. Jesteście przeciwni takiemu jawnemu kopiowaniu i wolicie nie kupować takich ubrań, czy wręcz przeciwnie - wiecie że taki rodzaj buntu raczej na nic się nie zda i lubicie takie rzeczy, bo można się poczuć w nich jak w ubraniach projektanta?

2 komentarze:

  1. Teraz to juz legalnie mozna wszystko kopiowac :P

    Pozdrawiam, Sonia
    www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak, ale z jednej strony fajnie, że za mniejsze pieniądze możemy się fajnie ubrać, jednak kopiowanie pomysłów nie powinno mieć miejsca.

      Usuń